KATOLICKIE STOWARZYSZENIE M³ODZIEZY
U¿ytkownik
Witajcie!
No wiesz masz do czynienia z dwoma komputerowcami: Rafa³ jest twórc± naszej strony internetowej, a ja w seminarium prowadzê pracowniê komputerow±. Ale od tej pory je¶li bêdziemy co¶ wysy³aæ, bêdziemy siê staraæ robiæ w sposób prosty i zrozumia³y.
Dzi¶ uda³o siê przeprowadziæ pierwsz± zbiorow± adoracjê relikwii b³. Karoliny w naszej diecezji nie licz±c tych, które uczynili klerycy przy okazji wizyt w moim pokoju Pamiêtasz Rafa³ jak mnie dzi¶ odprowadzili¶cie do seminarium, to by³a na furcie grupa, która czeka³a na oprowadzenie po ko¶ciele seminaryjnym. Oczywi¶cie osobom odpowiedzialnym za takie sprawy nie chcia³o siê ruszyæ swoich... Wiêc jako historyk z zami³owania postanowi³em ich sam oprowadziæ, zarzuci³em sutanne na siebie i migiem do ko¶cio³a. My¶la³em, ¿e to jakie¶ babcie i dziadki bêd±, wiêc szykowa³em siê na przynudzanie. A tu siê okazuje, ¿e to m³odzie¿ z Radomia, wiêc za spraw± natchnienia Ducha ¦wiêtego (chyba), pytam prosto z mostu ich ksiêdza, czy nie chcieli by adoracji relikwii b³. Karoliny. bardzo chêtnie siê z godzili. I odziwo nie chcieli mnie s³uchaæ, gdy opowiada³em historiê ko¶cio³a, ale gdy opowiedzia³em ¿yciorys Karoliny, to otworzyli bu¼ki i s³uchali z zapartym tchem. A potem w skupieniu ka¿dy z nich uca³owa³ relikwie.
To taki ma³y cud b³. Karoliny. Ona rzeczywi¶cie jest "lekarstwem" na nasze czasy.
Ale napisa³em ¶wiadectwo... normalnie sam siebie zaskakuje Je¿eli spotkali¶cie siê z czym¶ podobym (nie tylko za przyczyn± b³. Karoliny) piszcie mi³o bêdzie poczytaæ.
Filmik, ju¿ wys³any, mam nadziejê, ¿e teraz dojdzie.
Pozdrowienia dla wszystkich, Z Bogiem!
Offline
Piotrek, powiniene¶ to przes³aæ na stronê dieezjalna KSM... bo w sumie artów to mamy ma³o...
Chyba, ¿e kto¶ z Zabawy chce go¶cinnie co¶ nam przes³aæ - jakie¶ wiersze, opowiadania... O, albo pomys³y na zabawy. W sumie to zapomnialem ju¿ jak to lecia³o, yy, ta piosenka co tak fajnie nogami machali¶my - t± zabawê prowadzi³ ten ch³opak z Zarz±du z Tarnowa.
Co do wczorajszego dnia, to trochê zmok³em... bo zadzowni³em do mamy i mówi mi, ¿e jak nie pojadê autobusem o 17.30 ( w sando by³a godzina 17.15, wiec nie mialem szans dojechac do tarnborzega z Sando), to nastepny autobus jest o 20... to ja biegiem na jaki¶ przystanek... zmok³em to fakt, ale patrzê na tabliczkê ma byc zaraz bus... czekam i czekam... go¶c siê spo¼ni³ No, ale jako¶ zajecha³em do Tarnborzega... tam sie okazalo, ¿e mam co pól godziny jakie¶ autobusy - mama mi na¶ciemnia³a, bylebym tylko wróci³ szybciej do domu, bo chcia³a i¶æ ze mn± na koncert elektrycznych gitar, bo samej jej by³o g³upio
To taka historyjka... normalnie jak z Bloga wyci±gniêta hehe
Offline
Proponuje powrót do tematu. Takie sprawy to polecam przez gg:)
Offline